Kiedy zasadne są maseczki?

W ostatnich latach, jak dobrze wiemy, ważne było pamiętanie o noszeniu maseczek, tym bardziej kiedy znajdowaliśmy się w zamkniętych przestrzeniach. Natomiast już od kilku miesięcy, te zasady nie obowiązują już w takiej formie.

W tej chwili obowiązek ten dotyczy placówek medycznych oraz aptek. Oczywiście są wyjątki od tej reguły. Natomiast czy zawsze jest to słuszne? Kiedy nie mamy żadnych niepokojących objawów, a wybieramy się na wizytę do lekarza, który nie zajmuje się chorobami zakaźnymi, to zdecydowanie nie ma potrzeby żeby zakładać taką maseczkę.

Szczególnie, że wtedy możemy działać na swoją niekorzyść – dotyczy to głównie osób, z chorobami górnych dróg oddechowych. Wtedy, każda taka chwila z zasłoniętymi ustami i nosem może mieć nieprzyjemne konsekwencje.

Oczywiście warto pamiętać, że w sytuacji, kiedy odwiedzamy pacjentów w szpitalach, którzy mają mocno obniżoną odporność, to wtedy zawsze warto się dodatkowo zabezpieczyć, żeby nie ryzykować zarażenia ich nawet zwykłym katarem, który dla osób w ciężkim stanie może być straszny w skutkach. W takich sytuacjach dobrze jest korzystać z maseczek, czy obligują nas do tego przepisy, czy też nie.

Z takiego rozwiązania warto także korzystać kiedy jesteśmy przeziębieni, a koniecznie musimy załatwić coś w otoczeniu innych osób, dzięki temu możemy zapobiec rozprzestrzenianiu się różnych bakterii i zarazków.

Co najważniejsze, musimy pamiętać, że noszenie jednej maski po kilka tygodni w kieszeni i zakładanie jej kiedy ktoś od nas tego wymaga, jest zdecydowanie dużo gorsze od jej braku. Wtedy kumulujemy na niej wszystkie zarazki i dodatkowo przenosimy za każdym dotknięciem kieszeni, w której się znajduje.